niedziela, 5 października 2025

Wieża wieży nierówna

Pewna kwestia związana z przekładem Diabłów z Loudun, o którym pisałem już wcześniej, jest na tyle złożona, że wymaga szerszego i odrębnego omówienia. Gdy na stronie dziewiątej (nowego wydania) poznajemy tytułowe miasteczko, czytamy o stołpie (keep), który trzy zdania dalej pod piórem tłumacza ni z gruszki, ni z pietruszki przepoczwarza się w donżon (donjon). Tyle że... stołp i donżon to dwie odrębne wieże – usytuowane w innych miejscach i pełniące różne funkcje. Trafiłem co prawda na opracowanie, które te dwie budowle utożsamia (vide wielokrotnie wznawiany pewuenowski Słownik terminologiczny sztuk pięknych), ale z merytorycznego punktu widzenia jest to niesłuszne.

Otóż donżon (donjongreat towerkeep) był główną wieżą zamku we Francji i Anglii – największą, najsolidniejszą, o funkcji mieszkalno-obronnej; stanowił prawdziwe serce zamku feudalnego i symbol władzy pana nad posiadłością. W jego wnętrzu znajdowała się reprezentacyjna aula, czyli wielka sala (great hall), gdzie pan przyjmował gości, dygnitarzy, posłów i wasalów. Tam właśnie rodziła się więź feudalna, gdy wasal składał hołd lenny seniorowi (stąd hiszpańska nazwa torre del homenaje – dosł. „wieża hołdu”, „wieża lennicza”). Wyższe kondygnacje mieściły komnaty mieszkalne pana i jego rodziny, a także kaplicę. Wreszcie, w donżonie wydawano uczty i bankietyodbywały się narady wojenne i sądy, a w razie oblężenia stawał się on ostatnią linią obrony całego zamku.

Stołp z kolei (in. stołb, stołpień) to charakterystyczna dla Europy Środkowej (Polska, Ruś, Czechy) wieża obronna o przeznaczeniu przede wszystkim militarnym. Mogła mieć szczątkowe funkcje mieszkalne (np. izby dla obsady stołpu), z reguły jednak odgrywała wyłącznie rolę punktu obserwacyjnego i ostatniego schronienia załogi. Występowała w obrębie grodu lub zamku, czasem dosunięta do murów, jednak na ogół jako konstrukcja wolno stojąca. Wewnątrz znajdował się często tylko magazyn, czasem loch lub doraźne pomieszczenia mieszkalne. W modelu środkowoeuropejskim funkcje reprezentacyjne i rezydencjonalne pełniło palatium, przeważnie mieszczące też kaplicę.

Termin „stołp” bywa mylony z bergfriedem – niemieckim określeniem wysokiej, smukłej, często okrągłej i z zasady niemieszkalnej wieży zamkowej, budowanej w Niemczech, Austrii i Czechach. W istocie stołp i bergrfried były to konstrukcje o bardzo zbliżonych funkcjach, ale z różnicami regionalnymi i konstrukcyjnymi, np. stołp był zwykle masywniejszy, niższy i bardziej proporcjonalny, jego wnętrze zaś było bardziej funkcjonalne: z drewnianymi stropami, spiżarnią, schowkiem, a nawet kominkiem. Można by rzec, że stołp to lokalna odmiana bergfriedu.

W angielszczyźnie donjon i keep są używane zamiennie, podczas gdy stołp nie ma ustalonego odpowiednika: spotyka się określenia w rodzaju defensive tower czy tower keep albo pozostawia oryginalny, słowiański termin stołp.

Wydawałoby się, że na tym można by temat zakończyć, gdyby nie fakt, że angielskie keep i donjon mogą też oznaczać... stołp bądź bergfried (wyjąwszy prace naukowe). Ostatecznie zatem o tym, którego odpowiednika użyjemy w tłumaczeniu, decyduje kontekst. O kontekście zaś najczęściej w tym przypadku jednoznacznie przesądza „miejsce akcji”.

Podsumujmy:
  • W modelu środkowoeuropejskim (Polska, Czechy, Niemcy) zadania donżonu dzieliły się między stołp lub bergfried – wolno stojącą wieżę obronną – oraz palatium – budynek rezydencjonalno-reprezentacyjny; w modelu zachodnioeuropejskim (Francja, Anglia) obie te role łączył w sobie donżon.
  • Traktowanie stołpu i donżonu jako równoważnych w przekładzie jest mylące i bezzasadne.
  • O ile angielszczyzna na ich odmienne znaczenia pozostaje głucha, o tyle polszczyzna wyraźnie je rozróżnia.
  • W przypadku Loudun – miasteczka, przypomnijmy, francuskiego – chodziło o wieżę stanowiącą centralny element zamku, a więc o donżon. I właśnie tej konsekwencji tłumaczowi, Bartłomiejowi Zborskiemu, zabrakło. A szkoda.

© Paweł Jarosław Kamiński 2025

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz